Spółka kapitałowa jako wspólnik prowadzący sprawy spółki osobowej – odpowiedzialność członka zarządu spółki kapitałowej za niespłacone długi spółki osobowej

Opublikowany dnia 10 sty. 2016

Kinga Pietraszewska-Mielczarek Radca prawny Gdańsk

Stosunkowo często mamy do czynienia z sytuacją, gdy wspólnikiem prowadzącym sprawy spółki osobowej – np. wspólnikiem jawnym w spółce jawnej albo komplementariuszem w spółce komandytowej lub komandytowo-akcyjnej – jest spółka kapitałowa (np. spółka z o.o.). Z reguły – ale nie zawsze – w spółkach komandytowej i komandytowo-akcynej odpowiednio komandytariuszami albo akcjonariuszami są wspólnicy tej spółki kapitałowej, powszechna jest także sytuacja, że osoby te pełnią funkcje w zarządzie spółki kapitałowej i dzięki temu jednocześnie to one – poprzez spółkę kapitałową-wspólnika – w rzeczywistości prowadzą sprawy spółki osobowej. Panuje przekonanie, iż dzięki temu osoby fizyczne niemal całkowicie wyłączają swoją osobistą odpowiedzialność za zobowiązania spółki osobowej – gdyż odpowiedzialność ta „kończy się” na jej wspólniku, czyli spółce kapitałowej, z której nie dochodzi do jej przeniesienia na osoby fizyczne – jej wspólników oraz jej członków zarządu. Czy rzeczywiście tak jest?

 

Z problemem tym – na gruncie przepisów prawa upadłościowego i naprawczego – zmierzył się Sąd Najwyższy. Wydaje się przy tym, że pomimo dość gruntownej zmiany przepisów począwszy od stycznia 2016 roku (której przejawem jest choćby zmiana tytułu ustawy na Prawo upadłościowe) pogląd Sądu Najwyższego w tej mierze pozostaje w pełni aktualny.

Prawo upadłościowe przewiduje mianowicie sytuację, gdy poprzez swoistą odpowiedzialność odszkodowawczą osoby fizyczne, pełniące szeroko pojęte funkcje zarządcze u przedsiębiorcy, który stał się niewypłacalny, stają się osobiście odpowiedzialne za długi tego przedsiębiorcy, które nie zostały zaspokojone w ramach postępowania upadłościowego. Chodzi o regulację art. 21 ust. 1 – 3a  Prawa upadłościowego.

 

Art. 21. 1. Dłużnik jest obowiązany, nie później niż w terminie trzydziestu dni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości.

  1. Jeżeli dłużnikiem jest osoba prawna albo inna jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, obowiązek, o którym mowa w ust. 1, spoczywa na każdym, kto na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu ma prawo do prowadzenia spraw dłużnika i do jego reprezentowania, samodzielnie lub łącznie z innymi osobami.
  2. Osoby, o których mowa w ust. 1 i 2, ponoszą odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną wskutek niezłożenia wniosku w terminie określonym w ust. 1, chyba że nie ponoszą winy. Osoby te mogą uwolnić się od odpowiedzialności, w szczególności jeżeli wykażą, że w terminie określonym w ust. 1 otwarto postępowanie restrukturyzacyjne albo zatwierdzono układ w postępowaniu o zatwierdzenie układu.

3a. W przypadku dochodzenia odszkodowania przez wierzyciela niewypłacalnego dłużnika domniemywa się, że szkoda, o której mowa w ust. 3, obejmuje wysokość niezaspokojonej wierzytelności tego wierzyciela wobec dłużnika.

 

Problem interpretacyjny dotyczył art. 21 ust. 2. W odniesieniu do niewypłacalnej spółki osobowej (jawnej, komandytowej, komandytowo-akcyjnej) tym, kto na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu ma prawo do prowadzenia spraw dłużnika i do jego reprezentowania, samodzielnie lub łącznie z innymi osobami, jest jej wspólnik, posiadający prawo reprezentacji. Jeżeli tym wspólnikiem jest spółka kapitałowa (która reprezentuje spółkę osobową de iure) – to de facto i tak prawo to wykonują osoby fizyczne, działające w imieniu spółki kapitałowej; jednak swoje działanie w imieniu spółki osobowej te osoby wywodzą nie z umocowania pochodzącego od spółki osobowej, lecz z ich umocowania „w ramach” spółki kapitałowej. Zachodzi zatem pytanie, czy na członkach zarządu takiej spółki kapitałowej, spoczywa obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki osobowej, ergo czy w razie niewykonania tego obowiązku osoby te podlegają odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wierzycielom niewypłacalnej spółki osobowej w myśl art. 21 ust. 3 i 3a Prawa upadłościowego.

 

Na ten temat wypowiedział się Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 czerwca 2015 r., IV CSK 564/14, dochodząc do konkluzji, że art. 21 ust. 1-3 (wówczas jeszcze Prawa upadłościowego i naprawczego, jednak – jak wyżej wskazano – nie ma powodów, aby nie odnosić wniosków z tego postanowienia do tych przepisów po nowelizacji z przełomu 2015 i 2016 roku) dotyczy także osób fizycznych – członków zarządu spółki z o.o., będącej komplementariuszem, w odniesieniu do spółki komandytowej. W uzasadnieniu cytowanego postanowienia wyrażono pogląd, że „w przypadku spółki komandytowej, w której, tak jak w niniejszej sprawie, komplementariuszem jest osoba prawna, reprezentowanie, zgodnie z art. 117 ksh, przez tego komplementariusza spółki komandytowej może się przejawiać w istocie jedynie w działaniu w imieniu spółki komandytowej określonych osób fizycznych: zarządu osoby prawnej – komplementariusza, ponieważ osoby prawne działają przez swoje organy (art. 38 kc), a funkcje w nich pełnią osoby fizyczne. Te same osoby fizyczne, wchodzące w skład zarządu osoby prawnej, mogące stosownie do art. 38 kc działać, pełniąc funkcję zarządu, jako osoba prawna (np. spółka z ograniczoną odpowiedzialnością – zob. art. 201 i 205 ksh), mogą tu jako zarząd osoby prawnej – komplementariusza działać także, z mocy umocowania wynikającego z art. 117 ksh, w imieniu i ze skutkiem prawnym dla spółki komandytowej. Przypadek reprezentowania spółki komandytowej, gdy komplementariuszem jest osoba prawna, różni się więc od przypadku reprezentowania spółki komandytowej, gdy komplementariuszem jest osoba fizyczna, tylko tym, że gdy komplementariuszem jest osoba prawna, osoby działające w imieniu spółki komandytowej wywodzą swoje umocowanie do tego działania z członkostwa w zarządzie osoby prawnej – komplementariusza, a gdy komplementariuszem jest osoba fizyczna, jej umocowanie do działania w imieniu spółki komandytowej jest pochodną samego jej statusu wspólnika – komplementariusza i braku ograniczeń wymienionych w art. 117 ksh. Jest to różnica nieistotna, o charakterze wyłącznie technicznoprawnym, niemogąca uzasadniać odmiennego traktowania obu tych przypadków w zakresie dotyczącym obciążenia obowiązkiem przewidzianym w art. 21 ust. 2 pun [Prawa upadłościowego i naprawczego] oraz ponoszenia sankcji niedopełnienia tego obowiązku, w tym określonych w art. 373 pun [ale także w art. 21 ust. 3 pun]. Sąd Okręgowy trafnie więc przyjął, że uczestnicy postępowania jako członkowie zarządu F. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, będącej komplementariuszem F. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej, podlegali w odniesieniu do F. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej obowiązkowi przewidzianemu w art. 21 ust. 2 pun. Obowiązek ten, zgodnie z wymienionym przepisem, ciążył na każdym z nich samodzielnie, mimo iż w zakresie reprezentacji wymagane było ich współdziałanie (art. 205 § 1 ksh).”.

 

Ponieważ, jak wspomniano, w obrocie nader często zdarza się sytuacja, iż te same osoby fizyczne są komandytariuszami (akcjonariuszami w S.K.A.) oraz członkami zarządu spółki kapitałowej, będącej komplementariuszem, konsekwencją interpretacji przyjętej przez Sąd Najwyższy będzie przeniesienie na takich komandytariuszy (osoby fizyczne) następstw niewypłacalności oraz niespłaconych długów spółki osobowej.