Umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych „mPlan” waloryzowany kursem CHF – wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 30 lipca 2018 r. sygn. akt I C 420/17

Opublikowany dnia 27 paź. 2019

W analizowanej sprawie powodowie zawarli umowę o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych „mPlan” waloryzowany kursem CHF. Takie umowy kredytowe (przy wykorzystaniu tego samego lub podobnego wzorca) mBank (poprzednio BRE Bank SA) proponował swoim Klientom na przełomie lat 2005 – 2009. Zgodnie z opracowaniem Bankier.pl dokonanym na podstawie raportów banków za I półrocze 2019 r. wartość portfela kredytów mieszkaniowych opartych na CHF mBanku wynosi 13,8 mld złotych. Wprawdzie wyrok jest nieprawomocny i został wydany w indywidualnej sprawie, o konkretnym stanie faktycznym, to nie mniej jednak jest kolejnym orzeczeniem potwierdzającym, iż stosowane przez mBank w umowie kredytowej postanowienia zawierają klauzule niedozwolone, które są nieważne i dają podstawę do żądania zwrotu nadpłaconych rat.

Powodowie w niniejszej sprawie dochodzili zasądzenia różnicy między świadczeniami uiszczonymi na rzecz banku tytułem spłaty rat kredytowych, a wysokością tego zobowiązania wyliczoną po usunięciu mechanizmu indeksacji znajdującego się w niedozwolonych postanowieniach, powołując się na nieważność zastosowanych w umowie klauzul niedozwolonych i zastosowaniu przez pozwany bank nieuczciwych praktyk rynkowych. Wartość przedmiotu sporu wynosiła 89.053 zł.

Pozwany bank oponował żądaniu, podnosząc, iż konstrukcja kredytu indeksowanego nie może być uznana za sprzeczną z art. 69 Prawa bankowego, albowiem prawo bankowe w art. 69 ust. 2 pkt 4 wprost taki rodzaj kredytu przewiduje. Nadto wskazywał, iż wbrew twierdzeniom powodów, konstrukcja kredytu nie uprawniała banku do żądania zwrotu dowolnej kwoty kredytu, albowiem to nie bank decydował i decyduje o aktualnej wartości kursu waluty tylko uwarunkowania rynkowe (popyt i podaż dla danej waluty). Pozwany bank argumentował, iż tabele kursowe nie były tworzone wyłącznie na potrzeby wybranych operacji, a stanowiły ogólne tabele kursowe banku, odzwierciedlające aktualne wartości kursów walut, co do ich kursów rynkowych. Ponadto zdaniem banku, prawo unijne jak i prawo polskie dopuszcza możliwość udzielania kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej. Bank podnosił również, iż nawet jeżeli kwestionowane postanowienia umowne zostały wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych to taki wpis nie wiąże sądów powszechnych ani nie tworzy domniemania abuzywności tych postanowień.

Bank wskazał również, iż to powodowie po zapoznaniu się z ofertą banku samodzielnie wybrali z oferty banku „kredyt waloryzowany walutą obcą”, mając pełną świadomość ryzyka związanego z tym produktem, a w szczególności tego, że niekorzystna zmiana kursu waluty może spowodować wzrost co miesięcznych rat spłaty kredytu oraz wzrost całego zadłużenia. Na koniec bank podniósł zarzut przedawnienia, wskazując na 3 letni termin przedawnienia roszczeń z tytułu nadpłaconego kredytu.

Ważąc argumenty obu stron procesu Sąd ostatecznie w wyroku zasądził dochodzoną przez powodów kwotę, podzielając twierdzenia strony powodowej, iż sporne postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy i stanowią klauzule niedozwolone. W ocenie Sadu postanowienia umowy znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważanie praw i obowiązków stron.

W ocenie Sądu „ na mocy spornych postanowień to pozwany bank mógł jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorców, a tym samym mógł wpływać na wysokość świadczenia powodów”. Sąd zwrócił nadto uwagę, iż powodowie w chwili udzielania kredytu nie wiedzieli nawet jakie będzie ich zobowiązanie w CHF, albowiem o wysokości zobowiązania we frankach szwajcarskich decydował moment wypłaty w złotówkach, a kurs pomiędzy zawarciem umowy, a wypłatą mógł ulec zmianie. Bank miał zaś kilka dni na wypłatę.

Sąd zauważył także rażącą nierówność w stosunku umownym pomiędzy powodem, a pozwanym. W ocenie Sądu to powodowie ponosili nieograniczone ryzyko, gdyż nie było żadnego limitu odpowiedzialności powodów za zmianę kursu waluty, podczas gdy bank ryzykował tylko kwotą udzielonego kredytu.

Odpowiadając na argumenty banku, Sąd uznał, iż nie ma znaczenia, że powodowie mogli wziąć kredyt w złotówkach, gdyż abuzywność klauzuli należy badać z punktu widzenia konkretnej umowy, a nie z punktu widzenia innych umów. Każda umowa powinna być pozbawiona niedozwolonych klauzul.

Sąd szeroko odniósł się również do zastosowanej przez bank tabeli przeliczeniowej kursu franka szwajcarskiego, a uregulowanej w § 11 umowy kredytowej, zgodnie z treścią którego „raty kapitałowo odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej BRE Banku obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50”. Pozwany bank akcentował, że stosowane tabele miały charakter rynkowy. Zdaniem Sądu nie jest problemem to czy tabele mają charakter rynkowy czy nie, tylko fakt, iż w umowie nie określono precyzyjnie od czego zależy kurs waluty i tym sposobem jedna strona, a dokładnie bank uzyskał możliwość jednostronnego kształtowania zobowiązania powodów. Nadto Sąd przychylił się do twierdzenia powodów, iż treść klauzul waloryzacyjnych nie została uzgodniona indywidualnie z kredytobiorcą, nie miał on żadnego wpływu na ukształtowanie umowy z tym zakresie.

Co do zarzutu przedawnienia w ocenie Sądu był on bezzasadny, zgodnie z art. 118 kc termin przedawnienia wynosi lat 10.

Ostatecznie Sąd uznał, iż klauzula indeksacyjna jako niedozwolone postanowienie umowy nie wiąże stron, ale umowa bez klauzul indeksacyjnych w dalszym ciągu może być wykonywana. Powodowie mają spłacać kredyt złotówkowy, a odsetki zależne są od Libor 3M i marży określonej w umowie. Sąd zasądził również całą dochodzoną przez powodów kwotę tytułem nadpłaconych rat.